Przejdź do głównej zawartości

Baaaaaaaardzo głoooooooooodna gąsienica

To chyba najbardziej znana i lubiana książka Erica Carle. Nic dziwnego!

Bardzo głodna gąsienica





Eric Carle kocha przyrodę i miłość do niej przekazuje w swoich książkach. Dzięki przygodom głodnej gąsienicy dziecko poznaje nie tylko cykl rozwoju motyla, ale uczy się jeszcze wielu innych rzeczy. 

Choćby samo zjawisko głodu, nadmiernego zaspokajania tego głodu i konsekwencji towarzyszących przejedzeniu. Bo czasem ta czekolada jest taaaaaaka pyyyyyyyyyyszna, że nie można się powstrzymać, a potem tak jakoś niedobrze i brzuch boli... 


Dziecko poznaje różne rodzaje żywności, może opowiedzieć o tym, co lubi, a za czym nie przepada i dlaczego.

Poznaje kolory i kształty, a także uczy się liczyć. Może z pomocą opiekuna lub samodzielnie zrobić pyszną sałatkę owocową, korzystając z tych samych owoców, które zjadła gąsienica: jednego jabłka, dwóch gruszek, trzech śliwek, czterech truskawek, pięciu pomarańczy i kawałka arbuza.

Ta niewielka książeczka daje wiele możliwości nauki przez zabawę. Dziecko będzie się angażować w wiele aktywności i bez większego wysiłku zapamięta nazwy, kształty oraz kolory. 

A jak zrobić gąsienicę, która się porusza? Potrzebny jest sztywny karton, farba, dziurkacz i sznurek. Z kartonu trzeba wyciąć kilka kółek, które następnie dziecko może pomalować jak mu fantazja dyktuje (bo przecież gąsienice są nie tylko zielone!), a następnie - po wyschnięciu farby - zrobić dziurkaczem po dwa otwory z każdego boku i połączyć je sznurkiem tak, żeby z przodu były supełki, a z tyłu luźniejszy sznurek, co umożliwi gąsienicy poruszanie się i już! Zabawa na 102!



A ponieważ dziś Pierwszy Dzień Wiosny, czyli także Dzień Bardzo Głodnej Gąsienicy, zatem życzymy Naszym Czytelnikom 
Wszystkiego Najsmaczniejszego i cudownej Wiosny!




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wywiad z tłumaczką Izabelą Zając

Izabela Zając (ur. 1981 r.) – tłumaczka języka słowackiego. Ukończyła słowacystykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wykonuje tłumaczenia tekstów użytkowych, tłumaczenia audiowizualne, w jej przekładzie ukazały się dotychczas powieści Ivany Dobrakovovej, Moniki Kompaníkovej i Danieli Kapitáňovej (w tandemie z Miłoszem Waligórskim) oraz opowiadania Mariana Janika i Víťa Staviarskiego (również z Miłoszem Waligórskim). Od niedawna prowadzi w Radiu Kraków cotygodniową audycję dla mniejszości słowackiej w Małopolsce Na slovíčko. Wolny czas lubi spędzać w lesie i na odkrywaniu własnych ścieżek w mieście. Pochodzi z Ustrzyk Dolnych. Mieszka i pracuje w Krakowie. Zdjęcie z archiwum Izabeli Zając Tłumacze to osoby, dzięki którym czytelnicy mogą odkryć inne światy i inne kultury, zagłębić się w tekst, który byłby niedostępny bez wielu lat nauki języka obcego. Jaka była Pani droga do zawodu tłumaczki i skąd zainteresowanie językiem słowackim? Poniekąd zadecydował przypadek. Albo nawet cała seria p

"Tato, zdobądź dla mnie księżyc" Eric Carle

Pamiętacie  "Konika morskiego" ? Przedstawiamy kolejną książkę o Tacie! Monika jest małą dziewczynką, która pragnie pobawić się z Księżycem. Ale jak to zrobić? Poprosić Tatę :-) Bo wiadomo, że Tata może wszystko, nawet zdobyć Księżyc! Tato, zdobądź dla mnie Księżyc To piękna książka o rodzicielstwie, o dziecięcych marzeniach i o tym, że Tata to prawdziwy bohater, który te marzenia stara się spełniać. Zresztą sami zobaczcie!

Wywiad z Państwem Bogusią i Romanem Schodnickimi z Pasieki Beskidzkiej

  Rozmawiamy dziś z P aństwem Bogusią i Romanem Schodnickimi, którzy zajmują się pszczelarstwem i prowadzą wędrowną pasiekę.   Ule na pożytkach - fot. z archiwum Państwa Schodnickich Jak zaczęła się Państwa przygoda z pszczelarstwem?   Dziadek Bogusi 102 lata temu zbudował dom mieszkalny i zabudowania gospodarcze. Był kolejarzem, prowadzi ł te ż gospodarstwo rolne. Na działce siedliskowej miał ule z pszczołami. W tamtym czasie prawie w każdym gospodarstwie były ule. Dziadek zgin ą ł podczas II wojny światowej , a po jego śmierci hodowle pszczół prowadził ojciec Bogusi. Gdy potrzebował pomocy , delegowany był mąż Bogusi . T o były jego pierwsze kontakty z pszczołami , i tak już zostało. Samodzielne prowadzenie pasieki wi ą za ł o si ę z nauk ą czerpaną z książek, z kurs ów pszczelarskich i od innych pszczelarz y .   Ule na pożytkach - fot. z archiwum Państwa Schodnickich Czym jest wędrowna pasieka?   Od kąd pszczołami żyjącymi w dziuplach, a następ