Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2018

"Swimmy"

czyli o wartości współpracy. W naszym zindywidualizowanym podejściu do świata i życia stawiamy głównie na rywalizację, a zapominamy, jak ważna jest kooperacja. To właśnie działając wspólnie mamy większe szanse na sukces. Kiedy myślimy o naszej "ławicy" zwykle skupiamy się wyłącznie na rodzinie, a przecież nie żyjemy w bańce. Mamy sąsiadów, kolegów, tych wszystkich, którzy mieszkają z nami w tym miejscu, ale również wszystkich w całym "oceanie". Leo Lionni namalował piękną książkę. Piękną we wszystkich wymiarach, nie tylko wizualnie. Bohaterem opowieści jest mała czarna rybka o imieniu Swimmy. Swimmy beztrosko pływa w wielkiej ławicy wraz z tysiącami innych, podobnych maluchów. Do czasu. Beztroska kończy się wraz z pojawieniem się wielkiego drapieżnika. W starciu z tym olbrzymem małe rybki nie mają szans.. Swimmy, pozbawiony swojej ławicy rusza w podróż. Poznaje fascynujący świat. Zachwyca się nim, odkrywa nowe dla siebie przestrzenie

Księgarnie Kameralne - wywiad z panem Markiem Leleniem

Rozpoczynamy cykl wywiadów z księgarzami. Zanim książka trafi do Was, Drodzy Czytelnicy, najpierw trafia właśnie do księgarni. I to właśnie księgarz jest osobą, która doradzi, poleci, sprowadzi, wyszuka dla nas książkę, której nam trzeba. Dziś prezentujemy jedną z Księgarń Kameralnych, która znajduje się w małym mieście na Mazowszu. Bardzo miło nam przedstawić pana Marka Lelenia, właściciela i księgarza z powołania. Dzień dobry. Bardzo dziękuję za możliwość przeprowadzenia rozmowy! Skąd w ogóle pomysł na księgarnię? Miłość do książek była zawsze, a w 1989 roku, gdy minister Wilczek powiedział "co nie jest zabronione, jest dozwolone", a "Dom Książki" został zamknięty, zrodził się pomysł otwarcia księgarni. Zaczęliśmy czytać dzienniki ustaw, a jesienią zgłosiłem się do Urzędu Miasta, który bardzo mi wtedy pomógł (dostaliśmy lokal, nasi stali klienci pamiętają jeszcze, że księgarnia najpierw mieściła się w Baszcie).  I tak powstała pierwsza prywatna