Przejdź do głównej zawartości

Wywiad z Państwem Bogusią i Romanem Schodnickimi z Pasieki Beskidzkiej

 

Rozmawiamy dziś z Państwem Bogusią i Romanem Schodnickimi, którzy zajmują się pszczelarstwem i prowadzą wędrowną pasiekę.

 

Ule na pożytkach - fot. z archiwum Państwa Schodnickich

Jak zaczęła się Państwa przygoda z pszczelarstwem?

 

Dziadek Bogusi 102 lata temu zbudował dom mieszkalny i zabudowania gospodarcze. Był kolejarzem, prowadził też gospodarstwo rolne. Na działce siedliskowej miał ule z pszczołami. W tamtym czasie prawie w każdym gospodarstwie były ule. Dziadek zginął podczas II wojny światowej, a po jego śmierci hodowle pszczół prowadził ojciec Bogusi. Gdy potrzebował pomocy, delegowany był mąż Bogusi. To były jego pierwsze kontakty z pszczołami, i tak już zostało. Samodzielne prowadzenie pasieki wiązało się z nauką czerpaną z książek, z kursów pszczelarskich i od innych pszczelarzy.

 

Ule na pożytkach - fot. z archiwum Państwa Schodnickich

Czym jest wędrowna pasieka?

 

Odkąd pszczołami żyjącymi w dziuplach, a następnie w wydrążonych barciach – przestrzeniach w drzewach zajmowali się bartnicy, nastąpiły duże zmiany w hodowli pszczół i pozyskiwaniu miodu. Pojawiły się nowoczesne ule z plastrami w ramkach, co ułatwiało prace. Powstanie takich uli pozwoliło na ich transport razem z rodzinami pszczelimi do miejsc, gdzie miały co zbierać, czyli na pożytki, na przykład na rzepak, lipę, akację.

 

Ule na pożytkach - fot. z archiwum Państwa Schodnickich

W książce Simony Smatany Józek pszczelarz jedyny mieszkaniec doliny, Józek, pewnego dnia na swoim sznurze na pranie znajduje rój pszczół. Nie wie, co z tym fantem zrobić, ale szuka odpowiedzi w książkach. Udaje mu się zbudować ul i zaprosić pszczoły do zamieszkania w nim. Czy trudno opanować wyrojone pszczoły?

 

Rojenie się pszczół jest naturalnym sposobem rozmnażania się rodzin pszczelich zarówno dziko żyjących w lesie, jak i hodowlanych. Pszczelarze starają się ograniczyć rojenie się pszczół. Rojenie można opanować przez regularne przeglądy rodzin pszczelich w okresie możliwych wyrojen i odpowiednie zabiegi hodowlane. Roje osadzają się na gałęziach drzew, krzewów, a nawet na trawie. Na sznurku do prania raczej nie, bo podmuchy wiatru mogą je strącić na ziemię. Roje można zebrać i osadzić w pustym ulu.

 

Stoisko pszczelarzy - fot. z archiwum Państwa Schodnickich

Wszyscy wiedzą, że dzięki pszczołom mamy miód, ale przecież to tylko produkt uboczny ich działalności. Co powinniśmy wiedzieć o pszczołach i jak je chronić?

 

Główne zadanie pszczół to zapylanie roślin owadopylnych. Ma to duże znaczenie przy uprawie rzepaku, gryki, słonecznika i innych upraw, a także przy zapylaniu drzew owocowych i roślin, również w środowisku naturalnym, takim jak łąki, lasy. Zwiększenie plonów ma znaczenie gospodarcze i znacznie przewyższa dochód z uzyskania miodu i innych produktów pszczelich.

Ustawianie uli na pożytkach pszczelich powinno być wykonywane w porozumieniu z użytkownikiem rolniczego terenu, aby nie dopuścić do zatrucia pszczół przy opryskach uprawianych roślin.

Miód z ula czyli produkty z pasieki naszych rozmówców- fot. z archiwum Państwa Schodnickich

 

Czego życzyć pszczelarzom na wiosnę?

 

Zarówno na wiosnę, jak i na cały rok należy życzyć sobie zdrowych pszczół i odpowiedniej dla nich pogody.

 

Dziękujemy za rozmowę i tego życzymy Państwu i pszczołom.

 

Dziękujemy i pozdrawiamy – Schodniccy.

 

Kilka ciekawostek pszczelarskich



Ul święty Ambroży - fot. z archiwum Państwa Schodnickich

Ul święty Ambroży - fot. z archiwum Państwa Schodnickich

Podstawą do rozważania jest fakt, że pszczoły są owadami żyjącymi w rodzinie i bez niej giną.
Rodziny te, ze względu na łatwość obsługi przez pszczelarza, są osadzane w ulach.
Główną rolę w rodzinie pełni matka pszczela, zwana też królową, a pszczoły robotnice i trutnie (czyli panowie) są wyhodowane w ulu z jajek aktualnej matki lub jej poprzedniczki. Gdy rodzina pszczela po wiosennym rozwoju dochodzi do dużej siły – dużej liczby (nawet 50 000 osobników) – stara matka zabiera pszczołę lotną i opuszcza ul, szukając nowej siedziby. Ze złożonych przez nią wcześniej jajeczek pszczoły hodują kilka młodych matek, z których jedna przejmuje rolę królowej matki.



Dnia 16 stycznia 1811 r. na Śląsku urodził się Jan Dzierżon – ojciec współczesnego pszczelarstwa, syn chłopski, który został naukowcem. Ponieważ możliwości rozwoju dzieci pochodzących ze wsi ograniczały się do pracy w gospodarstwie ojca albo do seminarium, Jan Dzierżon od 1830 r. studiował teologię na Uniwersytecie Wrocławskim. Jednak to nauki przyrodnicze, a nie teologia, stały się pasją młodego księdza. Jan Dzierżon pszczelarstwu poświęcił 70 lat życia, a dokonane przez niego odkrycia dotyczące partenogenezy wśród pszczół doprowadziły do jego ekskomuniki. Napisał ponad 800 artykułów i 26 książek naukowych. Zbudował nowoczesny ul skrzynkowy. Zmarł w 1906 r. na tzw. Granicach Łowkowskich, gdzie przeniósł się w 1884 r., zamieszkał ze swym bratankiem Franciszkiem i gdzie wspólnie prowadzili pasiekę. Został pochowany na przykościelnym cmentarzu w rodzinnej wsi w Łowkowicach.

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wywiad z tłumaczką Izabelą Zając

Izabela Zając (ur. 1981 r.) – tłumaczka języka słowackiego. Ukończyła słowacystykę na Uniwersytecie Jagiellońskim. Wykonuje tłumaczenia tekstów użytkowych, tłumaczenia audiowizualne, w jej przekładzie ukazały się dotychczas powieści Ivany Dobrakovovej, Moniki Kompaníkovej i Danieli Kapitáňovej (w tandemie z Miłoszem Waligórskim) oraz opowiadania Mariana Janika i Víťa Staviarskiego (również z Miłoszem Waligórskim). Od niedawna prowadzi w Radiu Kraków cotygodniową audycję dla mniejszości słowackiej w Małopolsce Na slovíčko. Wolny czas lubi spędzać w lesie i na odkrywaniu własnych ścieżek w mieście. Pochodzi z Ustrzyk Dolnych. Mieszka i pracuje w Krakowie. Zdjęcie z archiwum Izabeli Zając Tłumacze to osoby, dzięki którym czytelnicy mogą odkryć inne światy i inne kultury, zagłębić się w tekst, który byłby niedostępny bez wielu lat nauki języka obcego. Jaka była Pani droga do zawodu tłumaczki i skąd zainteresowanie językiem słowackim? Poniekąd zadecydował przypadek. Albo nawet cała seria p

"Tato, zdobądź dla mnie księżyc" Eric Carle

Pamiętacie  "Konika morskiego" ? Przedstawiamy kolejną książkę o Tacie! Monika jest małą dziewczynką, która pragnie pobawić się z Księżycem. Ale jak to zrobić? Poprosić Tatę :-) Bo wiadomo, że Tata może wszystko, nawet zdobyć Księżyc! Tato, zdobądź dla mnie Księżyc To piękna książka o rodzicielstwie, o dziecięcych marzeniach i o tym, że Tata to prawdziwy bohater, który te marzenia stara się spełniać. Zresztą sami zobaczcie!