Dziś mam przyjemność podpytać o tajniki zawodu tłumacza panią Iwonę Kiuru ( finskie slowo kiuru oznacza skowronka), która przetłumaczyłą dla nas książkę "Lato z rabusiami", a wcześniej "Dziewczynkę i drzewo kawek". Fiński to podobno jeden z najtrudniejszych języków na świecie. Co Panią skłoniło do nauczenia się języka, który posłużył Tolkienowi do stworzenia języka elfów? - Kiedy jeszcze byłam w ogólniaku, mój tata lubił sobie żartować, że mogę studiować, co tylko zapragnę: albo prawo, albo medycynę. Ja jednak zdecydowałam się na filologię fińską w Poznaniu i przyznam, że wówczas zupełnie nie byłam świadoma, w jak dużym stopniu tamta decyzja pokieruje moim późniejszym życiem. Powodów było sporo: od biologii czy historii wolałam naukę języków obcych, zamiast trywialnej – jak wówczas myślałam – germanistyce chciałam poświęcić się czemuś nietuzinkowemu… Niemały wpływ na ostateczny wybór kierunku miał fakt mojej wciąż silnej miłości do książek aut...
Książki dla małych, większych i wiecznych dzieci :-)